forthree napisał(a):szygorski napisał(a):Ryder napisał(a):W takim razie będą chcieli ściągnąć kogoś pod kosz. Tak mi się wydaje. Ciekawe czy w przyszłym sezonie nie będzie już potrzeby 2 Polaków na parkiecie. Dużo szrotu wtedy skończy albo karierę albo w 1 lidze.
No to Cię zaskoczę, czytałem jakąś wypowiedź prezesa PLK i mówił że nie ma takiej opcji, powiem więcej mówił że w przeciągu kilka sezonów planuje zrobić przymusowo 3 polaków na parkiecie
![Blue_Light_Colorz_02_02 ;]](./images/smilies/Blue_Light_Colorz_02_02.gif)
Żartujesz, prawda?
Dobra znalazłem ten fragment, pamięć jednak zawodzi, to nie prezes powiedział, tylko oceniali działania prezesa
Exodus z 1. ligi nie dla każdego, czyli chcę grać, a nie siedzieć.
- Liga miała dobry pomysł. Koszykówka potrzebowała nowych miejsc, gdzie mogłaby się zyskać dodatkowy bodziec do rozwinięcia zainteresowania – mówi Marek Łączyński, z koszykówką związany od 50 lat, obecnie agent. – Wielokrotnie dawałem argumenty, aby otworzyć się na rynek polski, ściągnąć zawodników z 1. ligi do ekstraklasy - przypomina. W jaki sposób? – pytamy. Łączyński odpowiada - Na przykład zmniejszając liczbę zawodników zagranicznych przebywających na parkiecie do dwóch. Ale mówiło się wtedy, że dojdzie do sytuacji, że polscy koszykarze zaczną się bardziej cenić i więcej zarabiać. A ja miałem taką sytuację. Rozmawiałem z jednym z koszykarzy grających na zapleczu. Mówię mu, żeby spróbował swoich sił w ekstraklasie. A on bez chwili zawahania mówi do mnie. „Panie Marku, ja chcę grać w koszykówkę, a nie siedzieć na ławce za tysiąc, dwa tysiące więcej. Mam ambicję”. – Też miałem taką sytuację – kontynuuje Paweł Leończyk, koszykarz Trefla Sopot. – Rozmawiałem z kilkoma znajomymi chłopakami grającymi w 1.lidze. Pytałem czemu nie chcą spróbować swoich sił w ekstraklasie. Odpowiedz była zawsze ta sama. Chcę grać, a nie siedzieć.
Jeden, dwóch, czy może trzech Polaków?
Przyjrzyjmy się debiutantom w Tauron Basket Lidze. W sezonie 2014/2015 po raz pierwszy z parkietami ekstraklasy zetknęło się 35 zawodników. Największą grupę (6 zawodników) wprowadził Wojciech Wieczorek z MKS -u Dąbrowa Górnicza. Wraz z poszerzeniem się ekstraklasy na tapecie pojawiła się dyskusja o chęci zmniejszenia liczby Polaków przebywających na parkiecie. – Takim pomysłom mówię odważne nie – zaznacza w rozmowie z nami Wieczorek. - Ja zaryzykowałbym i poszedłbym kierunek dalej. Motorem napędowym koszykówki jest reprezentacja. Jeżeli chcemy dostarczać do niej chłopaków, to musimy odważnie stawiać na naszych zawodników. Czemu nie zwiększyć liczby Polaków do trzech? – pyta Łączyński. – Byłby to odważny krok, na który teraz chyba nie możemy sobie pozwolić. Zespoły musiałyby odważnie stawiać na młodych zawodników. Dwóch graczy na parkiecie? Na dziś optymalne rozwiązanie. Choć pomysł ze zwiększeniem powinien być rozwojowy, może za 2-3 lata? – zastanawia się Wieczorek.
Pomysł trenera MKS pewnie sprawiłby że liga byłaby bardziej wyrównana i łatwiej grałoby się słabszym zespołom. Niestety poziom znacznie by spadł.
http://www.polskikosz.pl/news/112069/ka ... ubowskiego